fbpx

Mąciciele o dwóch głowach – nowa książka Olgi Drendy i Bartłomieja Dobroczyńskiego

Co jest nie tak z hipotezą świata sprawiedliwego? Ważniejsza jest lojalność wobec bliskich czy wobec przekonań i prawdy? Jak żyć w świecie pozbawionym punktów odniesienia? Czy Bóg jest obrażalski? Czy można wyhodować (w) sobie geniusza? Kiedy popełnisz samobójstwo? W końcu… czyje jest nasze życie?

Trzecia książka książki z serii wydawniczej miesięcznika „Znak” już w sprzedaży!

 

[Zamów książkę w księgarni znak.com.pl z darmową dostawą]

[Zamów książkę w Bonito]

[Zamów książkę w empik.com]

[Zamów e-wydanie w Woblink.com]

Olga Drenda i Bartłomiej Dobroczyński drażnią, prowokują, pozbawiają złudzeń, ale także inspirują do zaglądania pod podszewkę rzeczywistości. Dowodzą, że nie jesteśmy sami z naszymi problemami i lękami związanymi ze współczesnością i pokazują, że pewne zjawiska i mechanizmy, choć wydają się nowe, są stare jak świat. Ta książka nie odpowiada na pytania dotyczące sensu życia i świata, ale uświadamia, że mamy zupełnie inne problemy, niż dotąd sądziliśmy.

 

Świat jest bowiem tak bardzo skomplikowany, że większość ludzi się w nim gubi. Ta książka to jednak raczej antyporadnik niż poradnik – bo nie wierzę, że potrafimy znaleźć właściwe rozwiązanie czegokolwiek, ale ufam, że przynajmniej potrafimy zasiać ziarno wątpliwości w różne proponowane wizje i rozwiązania na tyle, żeby skłonić do samodzielnego myślenia. A może ktoś dzięki temu przestanie lubić niektóre wszechobecne narracje, które są narracjami tyleż pociągającymi, co destruktywnymi. To jest dla mnie bardzo ważne także dlatego, że Polska jest krajem stanowczo nadmiernie zideologizowanym. Za dużo światopoglądów, przekonań, uczuć religijnych, za mało zdrowego rozsądku, empatii i intelektu. No i niemal zupełny brak dystansu i ironii.

– Bartłomiej Dobroczyński

Ja także uważam, że nie jesteśmy od tego, żeby dawać jakieś odpowiedzi, ale jednak mózg jest od myślenia i szkoda byłoby go nie używać, więc chciałabym, żebyśmy do tego zachęcali. Ja sama podczas naszych rozmów dużo się dowiedziałam i sobie uporządkowałam, odkryłam sprawy, nad którymi nie zastanawiałam się wcześniej. Myślę, że skoro dzieje się to u mnie, to równie dobrze może się stać u Jana Kowalskiego. Może jest to fajne? Zresztą w ogóle jestem zdania, że należy traktować czynności intelektualne tak jak wszystkie inne zainteresowania, jak jedzenie kebabów na przykład albo picie piwa – że jest to coś, do czego każdy jest zdolny.

– Olga Drenda

 

 

Książka została zainspirowana rozmowami Olgi Drendy i Bartłomieja Dobroczyńskiego w ramach publikowanego na łamach miesięcznika cyklu Mąciciele o dwóch głowach.

W serii wydawniczej miesięcznika ukazały się dotychczas:

„Piłat i Jezus” Giorgio Agambena

„Ćwiczenia duszy, rozciąganie mózgu” Rozmawiają Jerzy Vetulani i ks. Grzegorz Strzelczyk