fbpx
Barbara Lech, Dorota Moran listopad 2012

Dokąd prowadzi chłopska droga?

Idea powstania ruchu La Via Campesina pojawiła się na fali niezadowolenia z wpływu neoliberalnej polityki na rolnictwo – wolny handel, niskie ceny i uprzemysłowienie przyczyniły się do zubożenia i marginalizacji wsi. Był to ruch ludzi ubogich, który oddawał głos rolnikom i stawiał się w wyraźnej opozycji do agencji pomocowych i organizacji pozarządowych.

Artykuł z numeru

Spór o zło

Spór o zło

17 kwietnia tego roku wydawał się w Polsce, jednym z najbardziej rolniczych krajów Unii Europejskiej, zupełnie zwyczajnym dniem. Spoglądając jednak na mapę świata zamieszczoną na stronie organizacji La Via Campesina (LVC), można było zobaczyć, jak zapełniała się ona znacznikami pokazującymi organizowane w tym dniu akcje m.in. w Kanadzie, Peru, Niemczech, Syrii, Nowej Kaledonii… W Berlinie przed siedzibą jednego z banków aktywiści kroją tort w kształcie Afryki i rozdają kawałki przechodniom. W Brisbane australijscy rolnicy piszą wspólnie wiersz na cześć międzynarodowej organizacji chłopskiej. W Kalifornii studenci, wykładowcy, mieszkańcy i lokalni farmerzy sadzą 15 tys. sadzonek na okupowanym przez siebie, ostatnim w regionie East Bay, niezabudowanym kawałku ziemi I klasy, która miała zostać zamieniona na supermarket i parking. W Lahore w Pakistanie Ruch Chłopów Bezrolnych (Anjuman-e-Muzareen Punjab) organizuje manifestację na rzecz nadania praw własności ziemi tym, którzy uprawiają ją od prawie stulecia. Grupa drobnych rolników z Tanzanii organizuje sympozjum na temat inwestycji, które ich zdaniem grożą pogrążeniem się kraju w chaosie na skutek odebrania ziemi rolnikom.

Co takiego łączy tak odległe miejsca i ludzi, którzy tego samego dnia postanowili wyjść na ulicę i zorganizować tak różnorodne wydarzenia? Wszystkie te inicjatywy odbywają się 17 kwietnia, czyli w Międzynarodowym Dniu Walki Chłopskiej, ustanowionym przez największą międzynarodową organizację chłopską La Via Campesina. Dla jej członków jest to jedna z najważniejszych dat w kalendarzu – upamiętnia masakrę bezrolnych chłopów, która miała miejsce w 1996 r. w brazylijskim mieście Eldorado dos Carajás. Podczas blokady drogi, w której brało udział 1500 osób domagających się przeprowadzenia reformy rolnej, policja stanowa z Pará zastrzeliła 19 protestujących członków ruchu MST (Ruch Pracowników Rolnych bez Ziemi), 3 osoby zmarły w wyniku obrażeń, a 69 zostało rannych. Tegoroczne działania upamiętniające to wydarzenie odbywały się pod hasłem: „Ziemia dla rolników!”, wzywając do powstrzymania globalnego trendu nabywania ziemi na wielką skalę nazywanego „zawłaszczaniem ziemi” (ang. land grabbing) oraz sprawowania kontroli nad ziemią i zasobami naturalnymi przez międzynarodowe korporacje.

Różnorodność zaangażowanych grup, form działania i miejsc, w których odbyły się te akcje, stanowi dobrą charakterystykę całego ruchu chłopskiego, jakim jest La Via Campesina. Powstał on w 1993 r., początkowo jako sieć organizacji latynoamerykańskich, dzisiaj zrzesza prawie 150 organizacji z niemalże 70 państw świata, reprezentujących około 200 mln osób. Należą do niego zarówno grupy drobnych i średnich rolników, jak i chłopów bezrolnych, ludności rdzennej, migrantów i pracowników rolnych. Szczególnie podkreślana w organizacji jest obecność i równa pozycja kobiet zajmujących się rolnictwem, których rola w społeczeństwie często pozostaje niedoceniona, chociaż to one produkują większość światowej żywności.

Chcesz przeczytać artykuł do końca?

Zaloguj się, jeden tekst w miesiącu dostępny bezpłatnie.

Zaloguj się